2-dzień pełen wrażeń .....
Witajcie Kochani
To była noc przez wieś przeszła wichura taka że tutejsi rdzenni mieszkańcy takiej nie pamiętaja ,wyrwane drzewa nawet betonowy słup sie tej wichurze nie oparł
5-raniutko budzi mnie łomot budzę męża bo przypomiało mi się że nie zamkneliśmy okien na poddaszu ,wyobrazcie sobie że moja sąsiadka zza płota Anetka była tak przerażona tym widokiem ponieważ nasze okna obracały sie z prędkością światła ;-)
o 180 stopni i była pewna że za chwilę wyleca ale nie okna VELUX to naprawdę dobre okna nic im się nie stało przeszły niezłą próbę .Ta wichura zrobiła wiele zniszczeń byliśmy calutki dzień bez prądu ale dobry sąsiad to skarb zaraz znalazła się butla z gazem bo trzeba coś gotować i kawę pic bez niej ani rusz tak więc kolejny dzień upłynoł nam pracowicie ja pomalowałam cały salon a mąż prawie ukończył zabudowe kominka
Jutro chcąc nie chcąc musimy jechać do Leroya bo zabrakło materiałów a pzy okazji odwiedzimy rodzinkę ;-)
Dobrej Nocki Boby i Bobiczki ;-)
taki widok zobaczyliśmy zaraz po przebudzeniu u sąsiadki 50 m od nas