mój 1-szy dzień w nowym domku
Dobry wieczór na MB
Uwielbiam sklep home & you w Katowicach mieszkałam pod samą Galerią i udało mi się kupić wiele fajnych gadzetów do naszego domku teraz wyjmuję je i z dumą prezentuję Wam kochni ;)
Tak jak obiecałam zdaje relacje z 1-szego dnia mieszkania w niewykończonym domku
obudził nas spiew ptaków wspaniałe uczucie ;DDD
powiem tak to był strzał w dyche ,teraz nasze życie nabrało kolorów ,nigdzie się nie musimy spieszyć pracujemy i relaksujemy się przy tym zero stresów wszystko tak jak chcemy nie ma presji ze coś trzeba skończyć i jechać do domu ,teraz tutaj jest nasz dom w dodatku to już ostatni nasz przystanek zycie nabrało kolorów i nawet upał nam nie dokucza ,od 14 .00 do 15.30 ucieliśmy sobie drzemkę juz zapomniałam jak to jest tak po prostu w największy upał połozyć sie i zasnąć sjesta dała rezultat w postaci zastrzyku dobrej energi do dalszej pracy i tak co zrobiliśmy dzisiaj ano po kolei moje Boby i Bobiczki
Rysio zabrał się w końcu za kominek na powaznie a w ramach relaxu cioł piła deski by było czym palić w piecu aby móc zagrzać wode
zawiesił karnisz w sypialni i lampę ustawiliśmy resztę mebli
Ja pomalowałam cały przedpokój i wiatrołap na jasno szary oraz kuchnię na biało namachałam się tym wałkiem ze hej i teraz dopiero doceniam pracę malarzy pokojowych to naprawdę nie jest łatwe trzeba niezle się namachać tym wałkiem
w ramach relaxu pomalowałam na biało skrzynki w ilości 10 szt które kiedyś zakupiłam w Leroyu zimą i teraz mi się podobają brakuje tylko kwiatków ale to w swoim czasie
Pozdrawiam ;)
uwielbiam biel i czerń do tego czerwony daje pazura <3
mój nowy karnisz zasłonki i lampa w sypialni
mój Rysio tyle zrobił za 2-dni ;)
relax na swiezym powietrzu ....
moje malowanie wyszło całkiem całkiem .....
białe jest piękne ....;))))
tyle dzisiaj zrobiliśmy razem <3
Komentarze