Mieszkamy ....
Sama w to nie wierzę ale dzisiaj zdecydowaliśmy się zamieszkać w naszym nowym domku nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie fakt że nie jest ukończony
nie mamy jeszcze paneli i płytek w wiatrołapie nie mamy zmątowanej kuchni ....
nie mamy osadzonych drzwi wewnętrznych i wielu innych rzeczy które wcale nie są potrzebne na już ale my po prostu mieliśmy dosyć życia na 2 -domy teraz mamy ciszę i spokój i z pewnoscią kiedyś będziemy mieli p czym opowiadać swoim wnukom jak to było z ta przeprowadzką do naszego nowego domku a póki co cieszymy się z każdej chwili spędzonej razem wszystko w zyciu ma sens ......
tak sobie myslę że w zyciu liczą się tylko piękne chwile i ta zapisana w moim sercu czerwona kredką na zawsze pozostanie .
Pozdrawiam serdecznie i zycze dobrej nocy kochani postaram się systematycznie pisać co udało nam się zrobić zyjąc i pracując w naszym wymarzonym domku pierwsza rzecz jaką zrobiliśmy to urządziliśmy sobie wygodne spanie nasze ogromniaste łoże jego mały fragmencik i moja nowa lampka ;))))
Komentarze