waga....;D , czyli licz siły na zamiary
Witajcie Kochani ;)
Jestem powiem szczerze już zmęczona budową żyjemy na 2-domy to b. męczące dobrze że Rysio w końcu ma urlop bo te dojazy co tu dużo mówić nie tylko bija po kieszeni ale jeszcze zabieraja cenny czas .Bardzo chcemy się już wprowadzić ale okazuje sie że trochę przeliczyliśmy swoje siły pracujemy od rana do nocy a efekt marny roboty ubywa ale jest tego tyle że człowiek nie wie gdzie ma ręcę wsadzić
Kasa niestety juz się skończyła i zastanawiamy się czy nie sprzedać Mastera 9-osóbowego busa ;) trochę żal bo mamy fajne wspomnienia związane właśnie z tym autkiem kiedy to on robił za campera i świetnie się spisał ;))) wakacje zwiedzanie kila razy Włochy Francja itp i td ,ale co zrobić kredyt już mamy 5-lat spłaty wysokich rat jak dla nas a poza tym chcemy szybciutko spłacić by nie zostawiać synom długów :)
Człowiek mysli a Pan Bóg kreśli coś o tym wiem .....
Co do wagi zawsze taką chciałam mieć to mój zakup jakiś czas temu ,mebelki juz pomalowane czekają na swoje miejsce ,kominek się robi parapety zamątowane trawa rośnie jak szalona ;)
Kosiarka splinowa samobieżna kupiona na Allegro nowa wylicytowana za 645 zł ;))))
oby tylko zdrówko dopisywało to będzie dobrze czego sobie i Wam wszystkim zycze
Pozdrawiam cieplutko .
angielska na stary styl ....
parapety super dopasowane do naszych winchester z Veka
moja sosnowa witrynka po zagruntowaniu .
tutaj na gotowa ;))))
przed .....
po.....będzie stała w sypialni
nocne stoliczki czejaką na uchwyty ....
; komódka )z boku ...
nowy sprzęt to Inwestor musi wypróboawac a co ...a tak na marginesie to reszte dokończyła Inwestorka bo to moja robota ;)))) i nie pozwolę sobie jej zabrać !!!